aaa4
Mięczak
Dołączył: 12 Maj 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:41, 12 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Plujac, nurkujac i wynurzajac sie, chciwie lapalem powietrze. Sciagalo mnie pod kopule. Teraz mialem setki mozliwosci. Kraty, lopatki, uklady chlodzenia reaktorow, zamkniete rezerwuary.
Nie, to niemozliwe. Geometrzy bardzo troszcza sie o ludzkie zycie. Jesli drzwi nie sa zablokowane, nie ma zadnych napisow ostrzegawczych czy kart - to znaczy, ze czlowiekowi, ktory wpadnie do tunelu, nie stanie sie nic strasznego.
Oczywiscie, byly to calkiem swobodne zalozenia. Ale pomogly mi wytrzymac te minute, gdy wloklo mnie przez rurociag. Potem z przodu zamajaczylo slabe swiatlo, prad oslabl i moglem juz wymacac nogami dno. Po raz ostatni zarzucilo mnie w rurze i wyplulo na metalowa krate, zastepujaca podloge. Na suficie mdlo palily sie lampy. Wstalem, poniewczasie czujac strach.
Niewielka, okragla sala. Podloga podziurawiona jak sito, gdzieniegdzie na siatce wodorosty i smiecie. Biegnaca przez rure woda bulgotala, rozplywajac sie i spadajac w dol.
Brawo, Geometrzy. Jestem na jakims etapie waszej stacji filtrow. Odsiany razem z reszta smieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|